~ pieczony twarogowo-jogurtowy, śmietankowo-borówkowy serniczek ~ |
Troszkę za bardzo go spiekłam,
ale za to serce całkiem przypadkiem wyszło... :)
ale za to serce całkiem przypadkiem wyszło... :)
PRZEPIS
~ 150 g twarogu
~ 60 g jogurtu naturalnego (gęstego)
~ jajko
~ łyżka budyniu śmietankowego
~ 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
~ cukier/stevia
~ garść borówek
Wszystko oprócz borówek blendujemy.
Dzielimy na 2 części, do jednej wrzucamy borówki i znów blendujemy.
Do foremki/kokilki wyłożonej papierem do pieczenia wlewamy łyżkę ciemnej masy,
a następnie łyżkę jasnej (i powtarzamy, aż nam się masa skończy).
Pieczemy w 180 stopniach 35 minut (lub dłużej), studzimy
i wkładamy na noc do lodówki.
Smacznego! :)
o mamo, to najlepszy serniczek jaki widziałam, serio!
OdpowiedzUsuńno nie mogę się napatrzeć! *-*
Noo wygląda prześlicznie!
OdpowiedzUsuńJednak jagody i borówki są niezwykle fotogeniczne :D
Świetny jest! do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest! Musiał smakować obłędnie :D
OdpowiedzUsuńjeju jakie cudo! *.*
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! :) Te fioletowe kropki...
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. Cudowny serniczek :)
OdpowiedzUsuńPieknie wyglada i ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolor i grubość to zdecydowane zalety Twojego sniadanie, bomba! ;3
OdpowiedzUsuńileż ma ten sernik w nazwie przymiotników :D sernik jagodowy zawsze mnie zachwyca !
OdpowiedzUsuńJaki śliczny! Ty to masz talent dziewczyno ;)
OdpowiedzUsuńPrzypadek? NIE SĄDZĘ! :D Wyszedł Ci piękny :)
OdpowiedzUsuńŁadne serduszko wyszło :) Sernik z borówkami musiał być genialny w smaku :3
OdpowiedzUsuń