~ truskawkowy pudding z brązowego ryżu, posypany wiórkami kokosowymi ~ |
Nie dociera do mnie, że już jestem wolna..
Ciągle spoglądam nad biurko, gdzie jeszcze wczoraj wisiał plan lekcji
i uwierzyć nie mogę, że to już koniec.. :)
PRZEPIS
/własny/
~ 70 g brązowego ryżu
~ 3/4 szkl mleka
~ garść truskawek
~ cukier/stevia (opcjonalnie)
~ łyżka budyniu truskawkowego/wiśniowego*
~ wiórki kokosowe
Ryż gotujemy w lekko osolonej wodzie przez 30 min.
2/4 mleka wlewamy do garnuszka, truskawki blendujemy
i wrzucamy do mleka, a następnie zagotowujemy.
Gdy ryż się ugotuje, wrzucamy go do truskawkowego mleka
i gotujemy często mieszając, aż wchłonie trochę płynu i zrobi się gęsty.
Do 1/4 szkl mleka wsypujemy budyń oraz cukier/stevię, dokładnie mieszamy
i wlewamy do ryżu z mlekiem. Gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając,
aż zgęstnieje. Przelewamy do miseczki, posypujemy wiórkami kokosowymi
i studzimy. Po wystudzeniu wkładamy na noc do lodówki.
Smacznego! :)
*Jeśli nie macie żadnego czerwonego budyniu, może być śmietankowy.
***
Wakacje to dobry czas na zmiany najwyższy czas na zmiany!
Wyrzucam z głowy kalorie, a z pokoju wagę.
Jestem zachwycona tym puddingiem!
OdpowiedzUsuńO tak, wakacje to idealny czas żeby coś zmienić. Żebyś do liceum poszła z nowym, lepszym nastawieniem. Dasz radę. Jestem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńPudding ma cudowny kolor! Aż nie mogę uwierzyć, że ja jeszcze nie robiłam puddingu z ryżu.
I słusznie! Ja swoją też schowałam głęboko. Czas na zabawę, a nie kilogramy!
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńDo mnie też nie dociera, a to przecież idealny czas, żeby wyciszyć się, popracowac nad sobą.
OdpowiedzUsuńPodłączam się do ostatniego akapitu. Pora najwyższa, to już trwa zdecydowanie za długo, prawda?
OdpowiedzUsuńPudding z ryżu uwielbiam! :)
prawda! :)
UsuńTo powodzenia w postanowieniu ;)
OdpowiedzUsuńDo mnie też to nie dociera i ciągle nie wierzę, że mam wakacje :D
OdpowiedzUsuńOj cos wspanialego nam tu pokazujesz cudowne pelne energii sniadanie <3!
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się te zmiany, trzymam za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńa kolor puddingu mnie urzekł :)
ostatnie zdanie baaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńja jak narazie o wadze i o kaloriach zapomniałam!
oby jak najdłużej :)